List Rektora do społeczności akademickiej Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego
Szanowni Państwo,
przed czterema tygodniami nasza społeczność postawiona została przed wyzwaniem niespotykanym we współczesnej historii. Pandemia Covid-19 wstrząsnęła światem, utrudniając codzienne życie i wywołując pytania o przyszłe funkcjonowanie naszego kraju i społeczeństwa.
Od początku epidemii studenci i pracownicy Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego wykazywali się odpowiedzialnością i poświęceniem. W pierwszych, najtrudniejszych dniach, mimo wielu niewiadomych, udało się nam sprawnie doprowadzić do zakończenia stacjonarnych zajęć dydaktycznych, aby zminimalizować ryzyko zakażenia naszych studentów. Na prośbę Wojewody Kujawsko-Pomorskiego błyskawicznie przystosowaliśmy też jeden z uniwersyteckich domów studenta na potrzeby ogólnodostępnego ośrodka kwarantanny.
Kolejne dni to - z jednej strony - przygotowywanie i wprowadzenie w życie nauczania zdalnego przez nauczycieli akademickich, z drugiej - praca administracyjna i gospodarcza wykonywana z poświęceniem przez pracowników niebędących nauczycielami akademickimi. Dzięki tym działaniom minimalizujemy stratę czasu w dydaktyce oraz kontynuujemy prace administracyjne wszędzie tam, gdzie jest to niezbędne. Po raz pierwszy w historii uczelni w takiej skali zajęcia prowadzone są zdalnie, podobnie jak praca administracji tam, gdzie jest to możliwe.
Dziękuję studentom, nauczycielom akademickim oraz pracownikom administracji za zrozumienie i odpowiedzialność. Osobne podziękowania kieruję do służb gospodarczych i portierskich, które zabezpieczają i odkażają obiekty naszego Uniwersytetu. Szczególnie dumny jestem z naszych Koleżanek i Kolegów, którzy niosą pomoc dotkniętym pandemią. Niezależnie od form tej pomocy: psychologicznej, finansowej, sprzętowej, jest ona dziś bardzo cenna dla podtrzymania wiary w społeczną odpowiedzialność .
Szanowni Państwo,
dziękuję za dotychczasową pracę na rzecz Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego. Wiem, że w nadchodzących tygodniach również możemy wzajemnie na siebie liczyć. Obyśmy wszyscy jak najszybciej spotkali się po ustaniu pandemii.
W trudnych czasach, pociechą i nadzieją były zawsze piękne i mądre słowa poety. Niech to zadanie wypełnią tym razem strofy wiersza, napisanego w 1798 roku przez wielkiego romantyka Friedricha Hölderlina, w tłumaczeniu Antoniego Libery.
„Ozdrowienie”
Twa przyjaciółka, Naturo, złamana boleścią śpi,
A ty, co dajesz życie, nie śpieszysz jej z pomocą?
Uleczcie ją, wichry Eteru,
I wy, krynice światła!
Dlaczego te wszystkie kwiaty i wspaniałe owoce
Nie przywracają pogody i siły temu życiu,
Któreście sami, bogowie,
Z taką miłością stworzyli?
Lecz oto łapie oddech święta wola istnienia
I cudownie, jak zawsze, wyraża się w jej słowach;
I znowu błyszczą oczy
Twojej wybranki, Naturo!
(1798)
Życzę Państwu szczęśliwych Świąt Wielkanocnych.
Uważajmy na swoich bliskich, troszczmy się o siebie.
Do zobaczenia!
Z wyrazami szacunku
Prof. dr hab. Jacek Woźny
Rektor Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego